Każdemu lody kojarzą się z upalnym latem i wtedy kwitnie biznes ich sprzedaży. A czy jedzenie lodów zimą jest dobrym pomysłem? Spróbujemy przytoczyć kilka argumentów na ten temat.
Ochłodzenie w upalne dni latem
Lody wydają nam się najlepszym posiłkiem w upalne dni. Pozwalają na trochę ochłody, ale i przyjemności. Jak nam wiadomo gwałtowna zmiana temperatury wcale nie wpływa na nas aż tak dobrze, jak nam się wydaje. Po nagrzaniu na słońcu i szybkim zjedzeniu lodów nasz organizm może dostać od nas w kość. Lody latem jemy często, ale nie możemy zapomnieć, żeby robić to w takich sytuacjach, w których nie narazimy naszego organizmu na zbyt duży szok termiczny.
Lody na jesienne i zimowe wieczory?
Są i zwolennicy jedzenia lodów zimą, jak i przeciwnicy. Jedni jedzą lody latem, inni zimą, a jeszcze inni całym rokiem.
Kilka argumentów, dlaczego jemy lody zimną:
– mniejsze kolejki zimą niż latem
– jest zimno, więc zjedzenie lodów nie spowoduje takie szoku termicznego, jak może to być latem
– zimowe wieczory skłaniają do wyjścia do restauracji, gdzie często desery łączą się z lodami np. szarlotka z gałką lodów
– lody poprawiają humor w pory roku ze znikomą dawką słońca
– atrakcyjne ceny po sezonie letnim
Z pewnością istnieją również minusy jedzenia lodów po sezonie letnim. Przede wszystkim dostępność sklepów z lodami i lodziarni, gdyż utarło się, że lody jemy latem. Są jednak miejsca, gdzie całorocznie zjemy lody, a zimą skosztujemy inne niż latem smaki.