Nie jedna Pani korzysta z pudru. Na jaki się zdecydować? To już indywidualna sprawa zależna od upodobań czy rodzaju cery. Recenzja nie ma na celu ani zachęcać, ani nie zniechęcać do produktu. Jest tylko obiektywnym odczuciem recenzenta. Zatem do dzieła.
Przede wszystkim, gdy przeczytamy na opakowaniu pudru od JOKO, to dowiadujemy się, że jest to mineralny puder sypki z szafirem. Pięknie brzmi i od razu daje nam poczucie, że dbamy o swoją cerę, wybierając odpowiednio dobrane składniki w kosmetykach. Jak wiadomo puder mineralny jest delikatniejszy dla cery i nie obciąża jej tak jak zwykle pudry. Oczywiście niejedna kobieta musi sama przetestować, by zdecydować czy dany produkt jej odpowiada.
Puder od JOKO oparty jest na naturalnych składnikach, nie zawiera konserwantów, zapachów itd. Kto będzie potrzebował dalszej lektury, to zajrzy do drogerii. Zatem wracamy do recenzji pudru. Pierwsze moje wrażenie, to estetycznie poprawne, a nawet można by powiedzieć szykowne, bo stylistycznie proste, zgrabne opakowanie. Korzysta się w miarę dobrze, choć polecam nie obracać opakowania, bo zbyt duża ilość pudru może wysypywać się z sitka i opakowania przy ponownym odkręcaniu. Kto skorzysta to możliwe, że zrozumie moje wywody na temat obracania pudełkiem i dojdzie to wprawy.
W tej chwili wspomnę o wydajności opakowania. Opakowanie wskazuje na dość pokaźną ilość pudru. Pamiętajmy jednak, że to puder sypki i wielkość ma inne znaczenie przy takim pudrze. Kończąc przemyślenia o wielkości opakowania, stwierdzam że puder jest w miarę wystarczający, zakładając że nie wysypiemy połowy przy otwieraniu.
Wspomnę o zapachu, bo niejako nie zawiera dodatkowych zapachów, czy składników które mogłyby drażnić skórę. Jednak dość przyjemnie pachnie. Sama konsystencja pudru również przyjemna. Barwę oczywiście dobieramy do swoich upodobań. Dobrze się korzysta, puder matowy, ładny efekt wykończenia. Za taką cenę nie ma się za bardzo do czego przyczepić, a wręcz można go polubić i zostawić na swojej półce codziennych kosmetyków.
Czy coś więcej dodać o pudrze mineralnym? Chyba nie, bo jak każda kobieta wie: niejeden puder przetestowała i ma ich kilka na półce, więc albo już z niego korzystałyście, albo kiedyś będziecie miały okazję.